Wrażenia jednego z naszych gości po pobycie : "W niedzielę wróciliśmy z naszych warsztatów w Mandali w Beskidzie Małym. To był niezwykły czas, pełen zabawy, humoru, wypoczynku oraz dobrej kobiecej i męskiej energii.
Mandala to cudowne miejsce z niesamowitym widokiem na góry. Już pierwszego dnia po przyjeździe nawiązaliśmy ze sobą świetne kontakty. Monika, gospodyni, rozpieszczała nasze podniebienia domową, wegetariańską kuchnią, a jej mąż Piotrek zadbał o nasz komfort i bezpieczeństwo.
Pogoda nam dopisała, choć słońce dość często chowało się za chmurami. Najważniejsze, że nie padało i mogliśmy razem z Marcinem wybrać się w góry, na pobliski Leskowiec i nad wodospad Dusicę. Ania z Akademii Pilatesu w Milówce poprowadziła z pasją zajęcia pilates core, pokazała nam jak prawidłowo ćwiczyć mięsnie głębokie i jak przy tym dobrze oddychać, tak aby ćwiczenia odniosły większy efekt.
W sobotę rano zjawiła się Ania, nasza fotografka i wtedy zaczęła się prawdziwa zabawa. W powietrzu fruwały kiecki, szminki, kolczyki, kapelusze i mnóstwo dobrej dziewczyńskiej energii. Wyobraźcie sobie grupę kobiet (młodych i tych bardziej dojrzałych), które zachowują się jak nastolatki przed dyskoteką w podstawówce. Nawzajem się ubierają, malują i prawią komplementy. Czyste szaleństwo. Kocham tę dziewczyńską energię!
Po powrocie z warsztatów Henia, niezwykła kobieta i artystka napisała na naszej grupie whatsappowej:
„W tym wspaniałym miejscu stworzyliśmy wspólnie niepowtarzalne relacje, energię, wyciągając z siebie szczere emocje i empatię, a jednocześnie budując świadomość czegoś wspaniałego o czym jeszcze nie wiemy, co długo będzie napędem w naszym życiu. Dziękuję serdecznie”.
To ja dziękuję Tobie Heniu i wszystkim dziewczynom i chłopakom."